top of page

Co rodzice myślą o karach?+wskazówki dla żłobków


Dwa ostatnie posty zawierały wskazówki skutecznej komunikacji z dzieckiem w żłobku. Dziś o karach, metodzie, która odchodzi do lamusa. Dlaczego? Na to pytanie odpowiedzą nam blogerzy parentingowi! Zapraszam :)


Dlaczego rodzice nie chcą karać dzieci?

Dlaczego karanie jest złe? Zrobiłam dla Was przegląd najpowszechniejszych tez z blogów parentingowych. Blogerzy uważają, że kara nie uczy dziecka niczego dobrego, wręcz przeciwnie - może nauczyć go złych nawyków, a także uderzyć w jego kształtującą się psychikę


Kara nie sprawi, że dziecko wyciągnie wniosek ze swojego zachowania, bo:

  • mózg nie uczy się w stresie

  • kara nie przyspieszy rozwoju mózgu (często to, co uważamy za złośliwe zachowanie dziecka, to efekt momentu jego rozwoju)

Kara uczy:

  • wykorzystywania swojej siły do złych celów

  • strachu i żądzy zemsty

  • unikania bycia nakrytym, kłamstwa i kombinowania

Kara:

  • odbiera poczucie winy/wyrzutów sumienia....

  • sprawia, że dziecko nie będzie chciało współpracować.

  • nie wspiera rozwoju psychologicznego

  • nie uczy rozwiązywania problemu





... argumentuje autorka bloga nebule.pl. Czym jest stres? - to trudne emocje, które towarzyszą karze tj. złość, żal, wstyd. Gdy targa nami trudna emocja, ciężko nam myśleć racjonalnie, a wtedy nie wyciągamy wniosków.

Co na to nauka?

Nasz mózg wyposażony jest w jednostkę do zadań specjalnych - Amygdalę. Amygdala to wewnętrzny czujnik niebezpieczeństw, który ma zagwarantować nam przetrwanie. Jedynie, co się dla niej liczy, to nasze emocje. Jeśli uzna, że grozi nam niebezpieczeństwo włącza "tryb specjalny", który ma nas uratować... przy okazji dla pewności drastycznie obniża aktywność kory nowej. Co to oznacza?- żeby zmobilizować nas organizm do ratowania się, upośledza zdolność empatii, planowania, myślenia i samokontroli. Pisałam o tym tu.

Wniosek pedagogiczny

Tak, Małgosia może mieć problem z wyciągnięciem wniosków. Najpierw była zniecierpliwiona i zdenerwowana, bo Jaś nie chciał zjechać. Później "ciocia/wujek" dali jej karę. A w jej poczuciu Jasiu zawinił. Teraz nie może bawić się na zjeżdżalni. Przez wujka/ciocię i Jasia. Bliżej jej będzie do płaczu i smutku, niż do pomyślenia, że mogła zrobić krzywdę Jasiowi.



...pisze matkatylkojedna.pl. Dziecko rodzi się z pewnymi ograniczonymi umiejętnościami. Rozwija je, zdobywając wiedzę i doświadczenia. To, że ukażemy dziecko, nie sprawi, że magicznie nabędzie jakąś umiętność. Zgodnie z tezą blogerki to, że ukażemy Małgosię zmieni tego, że nie potrafi ona przewidywać konsekwencji swojego, czyli tego, że mogła skrzywdzić to Jasia. Zamiast kary proponuje wyposażenie dziecko w strategię. "Jeśli trudno Ci czekać, to spróbuj z tą strategią.". "Skoro popchnęłaś Jasia, on jest smutny, co możesz zrobić, żeby było mu weselej?". Czyli, Zadaniem dorosłego jest pomóc dziecku naprawić swój błąd, wskazać jak może się zachować inaczej w następnej sytuacji.

Co na to nauka?

Roczniak nie ma rozwiniętej małej motoryki, możemy więc przewidzieć, że gdy będzie samodzielnie jadł, pobrudzi siebie i wszystko, co wokół niego się znajduje. Nie ze względu na złą wolę. W psychologii rozwojowej mówimy o etapach rozwoju. Zdobyczy rozwojowych nie da się przyspieszyć karą. Zadaniem dorosłego jest danie dziecku wskazówek i pola do ćwiczeń.

Jest jeszcze jedna strona. Dziecko, tak jak każdy człowiek ma swoje potrzeby. I szuka swoich sposobów na ich zaspokojenie. O niektórych rozwojowych potrzebach mówiłam tu.

Wniosek dla Twoich działań w żłobku

Ale co z naszą Małgosią? Czy ona zepchnęła Jasia z powodu tego, że nie przewidziała konsekwencji swojego działania? Warto o to ją zapytać, gdy się uspokoi. Na pewno niskie jest prawdopodobieństwo, że chciała mu zrobić umyślnie krzywdę.

Zadaj sobie pytania:

  • co może i potrafi zrobić dziecko w danym wieku

  • jakie potrzeby stoją za zachowaniem dziecka? Jak mogę pomóc mu zaspokoić je inaczej?



... pisze autorka bloga arbuzaki.pl. Co jej zdaniem uczy? Rozmowa, która ma pomóc dziecku przeanalizować to, co zrobiło.

Co na to nauka?

Rozmowa jest dobrym narzędziem do zrozumienia dziecka, znalezienia rozwiązania problemu, buduje bliskość. Pedagodzy przekonują jednak, że najlepsze rezultaty wychowawcze osiągamy, gdy łączymy ją z innymi metodami, np. z modelowaniem i metodą zadaniową.

Wnioski pedagogiczne dla działań w żłobku

Rozmowa jest dobrą metodą wychowawczą w dociekaniu źródeł problemu, budowania zaufania. Dobrze dawać dziecku wzbogacające doświadczenia. Jeśli będziesz przekonywać dziecko do czegoś, czego sam nie przestrzegasz, nie osiągniesz raczej pożądanego skutku. A sama wiedza o tym, co warto zrobić, nie nauczy niczego dziecka, jeśli nie przekona się o tym w skutecznie powierzonym zadaniu.



Teza 4 Kary uczą strachu i żądzy zemsty,  nie wniosków oraz samodzielnego podejmowania decyzji...

... pisze Tygrysiaki. Przeciwstawia je konsekwencjom, czyli naturalnym lub lekko zaaranżowanym sytuacjom, które są okazją do nauki, czyli np. jeśli dziecko specjalnie chlapało wodą w łazience, wręczamy mu ścierkę, żeby po sobie wytarło.

Co na to nauka?

Nie dotarłam do badań, które mogłyby dać wniosek, jaki wpływ na wychowanie ma zastąpienie kar konsekwencjami. Jest to temat niebezpieczny, ponieważ konsekwencje są różnie odbierane. Jedni uważają, konsekwencją jest naprawienie wyrządzonej szkody, inni uważają, że nie rodzic nie może oczekiwać od dziecka żadnego działania, bo konsekwencja przestaje być naturalną.



...pisze Agnieszka Stein. Kara odbywa się w kontekście przewagi siły i statusu. To silniejszy, starszy, taki, który ma do tego prawo, karze słabszego i młodszego a nie odwrotnie. Jeśli podobne rzeczy robią dzieci w stosunku do dorosłych, nie nazywa się tego karą. A dzieci często naśladują zachowania rodziców. Krzyczą na nich, wysyłają do innego pokoju, zabierają im różne rzeczy “za karę”.

Co na to nauka?

Autorka odnosi się do jednej z metod wychowawczych, do modelowania. Co to takiego? Pewien Pan o nazwisku Bandura odkrył, że dzieci bardziej inspirują się tym, co robimy, niż tym, co mówimy. Spójrz na krótkie wideo z zapisem eksperymentu, lepiej zrozumiesz ten temat.

Wniosek dla Twoich działań w żłobku

Dzieci obserwują dorosłych i naśladują ich zachowania. Dziecko może wyciągnąć z kary wniosek, że są osoby, które mogą karać inne osoby. Jednak nie jest tak, że dziecko będzie naśladować każde zachowanie dorosłego.



... pisze autorka bloga ronja.pl. W rezultacie osłabiają relację z dorosłym, co prowadzi do braku zaufania.

Co mówi o tym nauka?

Nie odnalazłam badań, które odnotowałyby podobną zależność. Myślę, że teza ta wyniesiona jest z doświadczenia, że na ogół dorośli jako dzieci kłamali, żeby nie dostać kary.

Wniosek dla Twoich działań w żłobku

Dziecko będzie Ci ufało, jeśli będziesz próbować je zrozumieć. Wzajemne zaufanie pomoże Ci dostrzegać problemy dziecko i pomóc mu w ich rozwiązaniu.




... pisze autor bloga blogojciec.pl. Jego zdaniem kara daje dziecku ulgę. Coś jak - oko za oko, ząb za ząb. Jeśli Twoją reakcją na zachowanie dziecka nie będzie odwet, zostanie ono z wyrzutami sumienia, że źle się zachowało.


Co mówi o tym nauka?

Nie odnalazłam badań, które odnotowałyby podobną zależność. Myślę, że może ona działać np. w przypadku dzieci o określonym temperamencie.

Wniosek dla Twoich działań w żłobku

Kara może sprawić, że dziecko będzie bardziej skoncentrowane na swoich trudnych emocjach.







W ITW zwracamy uwagę na praktyczny wymiar przekazywanej wiedzy. W naszym kursie opiekun w żłobku lub klubie dziecięcym znajdziesz informacje o skuteczności metod wychowawczych oraz wskazówki zbudowanie dobrej współpracy z rodzicami.


Inne wpisy z tej serii:




Do następnego przeczytania! Paulina

bottom of page