top of page

Co rodzice bliskościowi myślą o nagrodach? I co na to nauka?

Temat kar i nagród to gorący temat na forach rodzicielskich. Dziś sprawdzę, czy mają one swoje źródło w badaniach naukowych. Podpowiem, nad którymi tezami warto się zastanowić.

Rodzice o nagrodach

Teza 1: Nagrody  kształtują motywację zewnętrzną…


… istnieje niebezpieczeństwo, że dziecko podejmie aktywność z powodu chęci otrzymania nagrody, nie zaś z powodu właściwych pobudek, które powinny kierować jego działaniem. Czyli, nagradzanie kojarzone jest w blogosferze rodzicielskiej raczej z kształtowaniem w dziecku motywacji zewnętrznej, która utrudnia rozróżnianie właściwych powodów, dla których warto podjąć konkretne działanie, a właśnie nauczenie tego dziecka powinno być rodzicielskim celem.


Co na to nauka?

Zdaniem mądrych głów psychologii do działania motywuje nas:

  • poczucie przyjemności i satysfakcji (motywacja wewnętrzna)

  • chęć zdobycia nagrody i uniknięcia nieprzyjemności (motywacja zewnętrzna)


Badania wykazują, że dodanie nagrody do tego, co już przynosi nam przyjemność, może skutecznie obniżyć naszą motywację. Dlaczego? Zmienia się powód, dla którego coś robimy, nasz mózg zaczyna pracować inaczej (co pokazałby nawet funkcjonalny rezonans magnetyczny). Czy istnieją nagrody, które nie wygaszają wewnętrznej motywacji? Tak! To, co zagraża motywacji wewnętrznej to wszelkie formy przekupstwa, żebyśmy coś zrobili. Czyli, odpoczynek po pracy po jej trudach jest jak najbardziej ok. Wyrażenie wdzięczności, że dziecko wykonało obowiązek? - podobnie. "Hej, to pochwała, a pochwała jest passe i uczy dzieci, że mają działać dla przyjemności ludzi, a nie z powodu wewnętrznej iskry. A i zabija samoocenę". Odpowiadam — tak lub nie. Zależy od kontekstu, ale tę historię zostawię na inną okazję.



Teza 2: dziecko robi coś nie dlatego, że chce czy sprawia mu to przyjemność…


... tylko po to, żeby coś dostać. Czyli, nagroda zabiera przyjemność z działania, która jest najlepszym motywatorem!

(teza pochodzi z bloga: blogojciec.pl)


Co na to nauka?

W psychologi nazywa się to "efektem podkopania". Przeprowadzono dziesiątki eksperymentów, w których nakazywano badanym jakąś przyjemną czynność (na przykład układanie puzzli), a następnie oferowano im nagrodę (przykładowo pieniądze, słodycze czy złote gwiazdki) za jej robienie lub dobre wykonanie. Efekt? Ludzie mniej chętnie zabierali się za zrobienie tego, co wcześniej dawało im po prostu radość i satysfakcję. Czasami wręcz w ogóle rezygnowali z działania!




Teza 3: Dzieci mają motywację wewnętrzną, która pcha je do rozwoju…

… nagrody to forma kontroli nad efektami, które ma dziecko osiągnąć. „Nasze dzieci nauczyły się chodzić, bo taka była ich rozwojowa potrzeba i ogromna ciekawość świata. Nauczyły się mówić, bo chciały się z nami komunikować.”, pisze autorka bloga bycblizej.pl.


Co na to nauka?

Zdaniem Heidera ludzie są z natury bardziej zmotywowani niż mniej! Mało tego, niektórzy badacze uważają nawet, że ludzie naturalnie lgną do motywacji wewnętrznej, a nie zewnętrznej. Poza tym, w porównaniu do innych zwierząt, potrafimy długo pozostać zmotywowani bez otrzymywania nagród z zewnątrz. Po drugie: rzeczywiście, jeśli dziecko nie ma zaburzonego rozwoju, osiąga je bez nagród. Ale mam jedną uwagę — wspierający dorosły jest niezbędny dla rozwoju dziecka. Bez odpowiednich warunków, które organizuje dorosły — dziecko nie będzie rozwijać się harmonijne.


Teza 4 Wizja otrzymania nagrody stresuje…

… więc wydłuża wykonywanie zadania. Blogger powołał się na badanie, które wskazało, że osoby, które mają wizję otrzymania nagrody wykonują zadanie średnio 3 minuty dłużej niż Ci, którzy tej nagrody nie mieli dostać.

(teza pochodzi z bloga: blogojciec.pl)


Podam teraz kilka 3 tezy, które pochodzą z bloga: zekspertemodzieciach.pl.



Teza 5: Regulowanie zachowania karami i nagrodami, by dziecko było grzeczne, daje dziecku komunikat, że nie akceptujemy sytuacji trudnych...

... dziecko nie może liczyć na nasze wsparcie emocjonalne.



Co na to nauka?

Nie znalazłam badań, na których ta teza mogła zostać oparta. Co z sytuacjami, gdzie rodzic opiekuje się emocjami dziecka, a nagrodę to forma wsparcia sytuacji, gdzie dziecko nie ma motywacji wewnętrznej?



Teza 6: "Obejrzysz bajkę, gdy posprzątasz pokój"...

Czyli bajka jest czymś przyjemnym, a posprzątanie pokoju, nie? Taką informację dajemy dziecku. (teza pochodzi z bloga: zekspertemodzieciach.pl)

Co na to nauka?

Nie znalazłam badań, na których ta teza mogła zostać oparta.

Teza ta ma pewne konotacje z modelowaniem. Dzieci chcą naśladować dorosłych. Jeśli swoim zachowaniem pokazujesz dziecku, że sprzątanie nie jest przyjemne, ciężko by uważało, że jest. Ale, co z sytuacją, kiedy dla dziecka sprzątanie nie jest przyjemne i żadne modelowanie i wzbudzanie motywacji wewnętrznej pt. "Fajnie się bawić w posprzątanym pokoju", nie działa?




Teza 7: dzieci wychowane w systemie kar i nagród mają zwiększone napięcie emocjonalne…

...które muszą gdzieś w jakiś sposób rozładować. "Więc dosłownie mówiąc, są to dzieci, które częściej przejawiają zachowania agresywne i wrogie w stosunku do otoczenia. Są to także dzieci, które mają słabiej wykształcone zachowania empatyczne i brak umiejętności samoregulacji emocji. "

(teza pochodzi z bloga: zekspertemodzieciach.pl)

Co na to nauka?

Być może chodzi o to, że chęć zdobycia nagrody może budzić frustrację u dzieci. Nie znalazłam badań, które potwierdziłyby, że dzieci, które dostają nagrody są: bardziej agresywne, mniej empatyczne lub mają mniejsze umiejętności samoregulacji.


Podsumowanie tez z bloga zekspertemodzieciach.pl


Rodzice, którzy wychowują dziecko w duchu rodzicielstwa bliskości, często "odkrywają" przed czytelnikami komunikaty podprogowe, które rodzic daje dziecku swoim zachowaniem. Dziecko, też człowiek i można go skrzywdzić swoimi zachowaniami. Demonstracja siły, ignorowanie potrzeb, karcenie za trudności to blizny, które dorośli zadają psychice dziecka. Ogromna odpowiedzialność spoczywa na nas dorosłych — to od nas dziecko uczy się o sobie, świecie od innych ludzi.

Jednak rodzice posuwają się czasem za daleko w swoich tezach np., mówiąc, że nagradzanie zmniejsza zdolność samoregulacji dziecka albo że zmniejsza jego empatię. Widziałam setki wpisów blogerów, w znakomitej większości dedukowanie rodziców podawane było jako jedyne słuszne, mimo że nie poparte badaniami. Blogerzy często podają jedną interpretację, pozbawiając jej wielości kontekstów, w których sytuacja może mieć miejsce.




Jakie ma to znaczenie dla żłobków?

Po pierwsze: najprawdopodobniej w swojej karierze spotkasz się z rodzicami, którzy będą niezadowoleni z tego, że stosujesz wszelkie formy nagród - od tablic motywacyjnych po pochwały. Po drugie: uważam, że dobrze, żebyś poznał/-a kilka faktów, które pomogą Ci obrać własną drogę. Ustalmy fakty:

  • człowiek pracuje lepiej i efektywniej, gdy kieruje nim motywacja wewnętrzna. W jakich sytuacjach możesz zastąpić nagrodę, wzbudzeniem motywacji wewnętrznej?

  • jeśli działaniem człowieka kieruje motywacja wewnętrzna (działanie jest przyjemne lub satysfakcjonujące), dodanie nagrody może znacznie obniżyć motywacje. Nie warto dodawać nagrody do sytuacji, kiedy dziecko robi przyjemne rzeczy np. malowanie

  • Jeśli przed grupą osób stoi zadanie, którego wynikiem ma być nagroda, może obniżyć się jakość wykonanego zadania, a czas jego wykonania może znacznie się wydłużyć.


W ITW zwracamy uwagę na praktyczny wymiar przekazywanej wiedzy. W naszym kursie opiekun w żłobku lub klubie dziecięcym znajdziesz informacje o skuteczności metod wychowawczych oraz wskazówki zbudowanie dobrej współpracy z rodzicami.

Inne wpisy z tej serii:

Do następnego przeczytania,

Paulina



bottom of page