top of page

Misja 5: Zwiej z wyspy BlaBlaizmów.

Już od paru tygodni poznajemy synonimy słowa " niegrzeczny". Wiemy już, że można je zastąpić wyrazami:

Dziś zabiorę Cię na wyspę BlaBlaizmów, żebyś mógł/-a poznać kolejny synonim: niechcący słuchać.


Dlaczego poświęcam temu aż tyle uwagi? - żebyśmy mogli działać skutecznie! Słowo "niegrzeczny" nie wskazuje nam, jak mamy działać i zaprowadzi nas najszybciej na wyspę BlaBlaizmów. Nazwanie sprawy po imieniu: "dziecko nie czuje się bezpiecznie", pozwala nam działać . Zamiast BlaBlaBla zapewnimy dziecku poczucie bezpieczeństwa (-> efekt: będzie grzeczne), a w bonusie działamy na rzecz profilaktyki "grzeczności" , gdyż w ten sposób uczymy dziecko:

  • dlaczego czuje się tak, jak się czuje ,

  • dlaczego się zachowało w taki, a nie inny sposób,.

  • jak w przyszłości może samodzielnie sobie pomóc


Określenie "niegrzeczny" stawia nas na polu walki, na którym naszym głównym celem jest "opanowanie" dziecka. Nie o "opanowanie" tu chodzi. Naszym celem zaś jest nauczenie dziecka, jak można radzić sobie z emocjami, jakie są reguły społeczne, a nade wszystkim umożliwić mu bycie świadomym, zdrowym psychicznie dorosłym.



Na wyspie BlaBlaizmów

To wyspa źle przekazywanych prawd moralnych i wymagań społecznych.

Niechlubna nazwa odnosi się do słów, które choć są prawdziwe, wieją nudą, wyprowadzają z równowagi i nie chce się ich słuchać. Na wyspie tej królują rozkazy, oskarżanie, ostrzeganie, kazania, groźby oraz etykiety. A współpraca i porozumienie nie mają prawa głosu...



.. bo jak jest na wyspie BlaBlaizmów?

  • Rozkazy: „Hej, natychmiast skup się na tym, co próbuję Ci powiedzieć!”

  • Pytania retoryczne „Masz zamiar tak się teraz zachowywać?”. „Co się z tobą dzieje?”.

  • Przezywanie „Jesteś rozkojarzony/-a ? Phi! Jesteś leniwy. Jeśli chcesz coś osiągnąć, nie możesz być leniwym. "

  • Obwinianie i oskarżanie: „Gdybyś wyłączył/-a kartę fejsa, to by Cię nie kusiło, by przerywać mój artykuł w połowie”.

  • Ostrzeżenia „Ostrożnie obchodź się z tą myszką, możesz zachorować na zespół cieśni nadgarstka”

  • Groźby „Jeśli nie nauczysz się dobrze komunikować z dziećmi, Twoja praca stanie się mordęgą i najpewniej zostaniesz wylany/-a z pracy”

  • Kazania „Nieładnie tak krzyczeć na dzieci. Nie lubisz, jak ktoś na Ciebie krzyczy, prawda? To nie powinnaś krzyczeć na innych. Dzieci nie będą chciały z Tobą przebywać, jeśli będziesz tak robić. Musisz się nauczyć cierpliwości”.


Jesteś ze mną jeszcze? Ryzykowałam tym eksperymentem. Dlaczego? Bo nasz mózg "wyłącza się ", gdy słyszy takie komunikaty albo... czeka na swoją kolej (Żałowałeś/-aś, że nie mogę usłyszeć Twojej odpowiedzi?). Dzieci naprawdę słyszą setki tego typu komunikatów miesięcznie. Dziś chcę Cię przekonać, że warto wyrzucić cały ten arsenał i zastąpić metodami, które zachęcają dziecko do współpracy.


Dlaczego BlaBlujemy?

Przenieśmy się najpierw do źródła problemu – inaczej nie przezwyciężymy w sobie złej mocy BlaBlaizmów. Przecież nie chodzi o to, że chcesz sprawić dziecku przykrość. Więc o co?

Czujesz, że jesteś pod obstrzałem oceniających spojrzeń? - Ty jesteś rozliczany za bycie strażnikiem grzeczności, dziecko za swą "cnotliwość". Trudne zachowanie dziecka wyprowadza Cię z równowagi? W obu przypadkach chcesz jak najszybciej opanować dziecko. Właśnie przez to BlaBlujesz. Może wyrzucimy słowo "opanowanie" na rzecz słowa "porozumienie"? Jak to zrobić?

Dziś opowiem o pierwszym kroku, który zazwyczaj wystarcza, by dziecko wróciło do "grzecznego" zachowania.



Jak współpracować z dzieckiem w żłobku?

Spójrzmy na przykłady BlaBlaizów. Co robiłam nie tak? Dlaczego są one nieskuteczne? Po pierwsze: nie zaakceptowałam Twoich uczuć. Jesteś zmęczony, rozkojarzony, chcesz czegoś innego niż ja? - nie szkodzi, masz mnie słuchać! Przez ten kardynalny błąd dzieci nie chcą nas słuchać oraz... uczą się, że kto jest silniejszy ten ma władzę. Więc krok pierwszy to..


... Zaakceptuj uczucia dziecka


Tak naprawdę najczęściej to wystarcza.


Jesteś z przyjaciółką na kawie. Ostatnio dzieci doprowadzają mnie do szału, nie chce mi się chodzić do pracy. - zwierzasz się jej, nerwowo odstawiając szklankę.

- Och, na pewno nie jest tak źle. Przecież musisz zarabiać. Musisz chodzić do pracy. - słyszysz w odpowiedzi.

Serio? Czy to Ci pomoże? Informacja, że bez względu na swoje uczucia COŚ MUSISZ. Czy nie jest tak, że oczekujesz od przyjaciółki, że Cię zrozumie? Gdy ktoś Cię wysłucha, pozwoli Ci uzewnętrznić swoje emocje, najczęściej one mijają .


Znakomita część trudnych ludzkich zachowań wynika z tego, że targają nami trudne emocje. Wyrażenie ich najczęściej pomaga zapobiec wielu nieszczęściom w relacjach.

 a) Zaakceptuj uczucia słowami. 

Wczuj się w sytuację dziecka, tak jakbyś oczekiwał/-a tego od przyjaciela:

  • zaangażuj się, pokaż, że interesują Cię emocje dziecka np. „Tak się cieszyłeś na tę zabawę. Co za rozczarowanie!”. „Można się zdenerwować, kiedy tory kolejki się rozlatują”.

  • zastosuj: „Problem w tym, że…” zamiast „ale" albo „chociaż wiesz, że…”. np. „Jakie to frustrujące, kiedy trzeba czekać na swoją kolej, gdy bardzo się chce bawić zabawką! Problem w tym, że wiele dzieci chce bawić się tą samą zabawką”.



b)  Zaakceptuj uczucia z (prawie) milczącą uwagą.

„Mhm”, „Och”, „Ach" - daj wygadać się dziecku, nie każda sytuacja wymaga upominania, uczenia zasad. Opanuj też chęć wypytywania zdenerwowanego dziecka.


c) Zaakceptuj uczucia za pomocą sztuki.

„Wydajesz się taki smutny”. (Narysuj kreskami postać, z oczu której płyną duże łzy, albo po prostu podaj dziecku kredkę czy ołówek). „Ale jesteś zły!”. (Narysuj linie świadczące o gniewie albo zgnieć papier).


b) zamień pragnienia dziecka w fantazję. 

Przed Tobą sposób na akceptację uczuć dziecka, które pomoże Ci zachować dobry humoru i ćwiczy wyobraźni. Ta da da dam - pofantazjuj razem z dzieckiem, jakby było, gdyby mógł tu i teraz spełnić swoje pragnienia. Np. przypadkowo zniszczył tor, który budował wiele godzin. "To takie irytujące, jak psuje się rzecz, którą tak długo budowałeś. Jak cudownie byłoby, gdyby istniał magiczny klej, który sprawiałby, że nigdy nie dałoby się zniszczyć torów bez Twojego pozwolenia".



Zaproszenie

Nasz  kurs opiekun w żłobku lub klubie dziecięcym zawiera wiedzę, dzięki której łatwiej osiągniesz porozumienie z maluchami. W ITW rozumiemy, że "kod dostępu" do wartościowej i satysfakcjonującej relacji z dzieckiem to m.in. wzbogacanie słownika opiekuna o bardziej precyzyjne sformułowania niż "niegrzeczne dziecko"




Interesują Cię inne wpisy w serii? Zapraszam!




Do następnego przeczytania! Paulina


bottom of page